Z tego co powiedziała mi Mama, pamięta jeszcze lata '80. Postanowiłam zmodyfikować ją w jakiś wiosenny, milutki, kwiatkowy sposób...
Hmm - wyszło trochę inaczej:
Jedno jest pewne - w czasach pierwszej klasy liceum (gdy kochałam ogromnie moro, glany, czerń i mmrrrok) kwiczałabym z radości na ten widok.
Dziękuję Ewelinie albo Mateuszowi za łańcuszek ;) (wybaczcie, ale zapomniałam już od kogo pochodzi)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz