wtorek, 24 czerwca 2014

Segregator na książki.

Tak się niefortunnie było złożyło, że nadmiaru półek i szafek nie posiadam. Nie posiadam nawet wystarczającej ich ilości. Żeby ogarnąć swoje klamoty, powkładałam je do kartonowych pudełek. Wiadomo jednak jak śliczne są takie kartony. Postanowiłam więc ogarnąć nieco sprawę i przekształcić pudło na książki w segregator.
Wzięłam więc takie oto:
Pokreśliłam pudło mazakiem i pochlastałam nożykiem do tapet:

Wykleiłam je walającym się w szafie papierem prezentowym:

Na końcu okleiłam je tapetą i zaprzęgłam do roboty:

2 komentarze: